Słowo Pasterza

Warunkiem właściwego zrozumienia tego fragmentu Ewangelii jest jego lektura w całościowym ujęciu. Ta zasada generalnie odnosi się czytania Pisma Świętego. Każdy, nawet najmniejszy fragment należy odbierać w jego kontekście i starać się, aby zobaczyć dane wydarzenie czy wypowiedź na tle całej historii zbawienia. Odnośnie do naszego fragmentu, takie podejście pomoże nam właściwie zrozumieć odpowiedź Jezusa na zastrzeżenia Piotra. W rzeczywistości Jezus nie nazywa apostoła szatanem. Byłoby to niezrozumiałe w kontekście wyznanej przez Piotra wiary i otrzymanej władzy prymatu i władzy kluczy. Swoją ostrą wypowiedź Jezus kieruje do szatana, który cały czas, od samego początku wszelkimi sposobami próbuje zniszczyć zbawcze dzieło Syna Bożego. Tym razem diabeł w swojej perfidii wykorzystuje dobroduszność Piotra. Doświadczenie uczy, że zły duch posłuży się każdą, nawet skądinąd szlachetną intencją czy sytuacją, aby osiągnąć swój zgubny cel. Ostra reakcja Jezusa jest lepiej zrozumiała w świetle dalszych Jego słów, kiedy wzywa do pokornego niesienia krzyża codzienności, do ofiary i poświęcenia. Taki jest Jego styl życia i takie przez cały czas dawał świadectwo, aż po przyjęcie śmierci krzyżowej. Taką postawę formował u swoich uczniów i oczekuje jej od wszystkich swoich wyznawców. Każda inna droga nie pochodzi od Niego. W łagodności i pokorze, w poświęceniu i służbie powstaje królestwo Boże na ziemi i w taki sposób dochodzi się do królestwa niebieskiego. Innej drogi nie ma. Wśród wymagającej nauki Jezusa nie wolno przeoczyć wątku najważniejszego: zapewnienia o Jego zmartwychwstaniu i zmartwychwstaniu tych, którzy do Niego należą.