Słowo Pasterza
Łaski Chrystusa nie można zmierzyć. To łaska ogołacania się z własnego „ja”, dawania się innym bez reszty i absolutnie. Bogaty w miłosierdzie Bóg obdarował nas łaską upodabniania się do Jego Syna. Często doświadczamy tego, że właśnie ludzie ubodzy, najbardziej podobni w swym ubóstwie do Jezusa, dają najwięcej, bo dają to, kim są, a nie tylko to, co mają. Dają chętnie i natychmiast. Można na nich liczyć w potrzebie, biedzie, strapieniach. To taki paradoks ubóstwa, które z kolei staje się obfitością i radością dzielenia się życiem z drugim człowiekiem. Łaski Chrystusa nigdy dość. Nigdy nienasyceni, zamożni i biedni pragniemy jej, by móc się wzajemnie ubogacać.