Słowo Pasterza

W niedzielę bezpośrednio poprzedzającą uroczystość Bożego Narodzenia czytamy tekst uważany za jeden z najważniejszych fragmentów Biblii. Z jego treści wynika, że Mesjasz będzie pochodził z rodu Dawida. Ta prawda była pielęgnowana z niezwykłą pieczołowitością w religijnej świadomości Izraelitów. Tajemnicę przyjścia na świat Zbawiciela oświetlał przynajmniej ten jeden fakt: Mesjasz będzie potomkiem Dawida i w tym kierunku należy zwrócić uwagę w oczekiwaniu. Samo proroctwo wygłoszone przez proroka Natana nie jest jednoznaczne i zbyt proste w interpretacji. Wydaje się ono wskazywać na syna Dawida, Salomona. Wiele szczegółów za tym przemawia. Na tym jednak – między innymi – polega niezwykłość tekstu biblijnego, że często ucieka się on do stosowania typologii. Za pomocą opisu wydarzeń historycznych nawiązuje do prawd głębszych, mających wyjawić się w nieznanej przyszłości, ze skutkami na wieki. Tylko wiara pozwalała widzieć w burzliwych dziejach dynastii Dawida proces zmierzający do zapowiedzianego przez Boga spełnienia. Taka wiara pozwoliła też Maryi uwierzyć słowom Gabriela, że Jej Syn jest zapowiedzianym niegdyś Mesjaszem. Nie mniejsza wiara potrzebna jest, aby rozpoznać zapowiadanego Zbawiciela w Kościele, w czytanym słowie, w sakramentach, we wspólnocie.