Słowo Pasterza

Przypowieści ewangeliczne o nasieniu i ziarnie gorczycy, będąc wezwaniem do pokory, jedynej odpowiedniej gleby dla rozwoju królestwa Bożego, wzywają również do zdrowego optymizmu opartego na nieomylnej skuteczności działania Bożego. Aczkolwiek ludzie stali się do tego stopnia przewrotni, że zaprzeczają istnieniu Boga uważając, że „Bóg umarł”, i postępują tak, jakby nie istniał, to przecież On jest zawsze obecny i działa w historii ludzkiej, nie przestając siać ziaren swojego królestwa. Sam Kościół, współpracując nad tym zasiewem, bardzo często nie ogląda owoców; lecz jest pewien, że kiedyś kłosy dojrzeją. Tymczasem należy wyczekiwać cierpliwie godziny naznaczonej przez Boga, jak rolnik oczekuje bez niepokoju, aby zima minęła i ziarno zakiełkowało. Należy oczekiwać, przyjmując w pokorze, że się jest „ziarnem gorczycy”, „małą trzódką”, która nie pragnie stać się narodem mocnym i wspaniałym. To, co dotyczy Kościoła, dotyczy także poszczególnych chrześcijan. Również w sercu człowieka królestwo Boże, świętość, rozwija się w sposób tajemniczy; nie należy zniechęcać się, jeśli mimo powtarzanych wysiłków człowiek pozostaje stale słaby i ułomny. Trwając w wysiłkach, należy ufać tylko Bogu, ponieważ tylko On może pracę człowieka uczynić skuteczną.