Słowo Pasterza

Ewangelia z dnia ukazuje właśnie Jezusa na rozmowie z uczonym w prawie na temat największego przykazania: miłości względem Boga i bliźniego. Uczony pytał Mistrza nie po to, by się czegoś nauczyć, lecz „by Go wystawić na próbę” i tak kończy swoje pytanie: „A kto jest moim bliźnim?”. Jezus nie daje żadnego określenia, lecz opowiada historię pewnego nieszczęśliwca, który dostał się w ręce zbójców, został ograbiony i pozostawiony na pół żywy na drodze. Dwóch nieznajomych przechodzi obok — kapłan i lewita — widzą go, lecz przechodzą dalej, nie zatroszczywszy się o niego; dopiero pewien Samarytanin wzrusza się, zatrzymuje i udziela mu pomocy. Wniosek jest jasny: nie należy czynić różnic ani z racji wyznania, ani narodowości, nie należy też odróżniać przyjaciół od nieprzyjaciół; każdy człowiek potrzebujący pomocy jest „bliźnim” i powinien być miłowany tak jak każdy miłuje samego siebie. Owszem, jest jeszcze coś więcej: przypowieść przymusza niejako uczonego w prawie, aby uznał, że samo prawo zostało spełnione nie przez ludzi, którzy je dobrze znali — jak kapłan i lewita — lecz przez Samarytanina, którego Żydzi uważali za niewierzącego i grzesznika. On to właśnie zostaje ukazany jako wzór temu, który w swej mentalności faryzejskiej uważa się za sprawiedliwego, bezgrzesznego, przestrzegającego prawa. „Idź, i ty czyń podobnie” , mówi Jezus. Niewiele znaczy znać doskonale moralność, rozprawiać i filozofować o niej, kiedy nie umie się wypełniać podstawowych obowiązków w wypadkach tak jasnych i naglących, jak ów ukazany w przypowieści. Kto ma serce twarde, kto jest egoistą, zawsze znajdzie niezliczone wymówki, by uwolnić się od pomocy bliźniemu, przede wszystkim gdy wymaga ona trudu i ofiary.

O Chryste, słodki Jezu, udziel mi tej niewysłowionej miłości, abym była wytrwała i nigdy nie cofała się, bowiem ten, kto posiada miłość, opiera się na Tobie, żywym kamieniu, to znaczy nauczył się od Ciebie miłować swego Stwórcę, idąc Twoimi śladami. W Tobie odczytuję regułę i naukę, jakiej powinnam się trzymać, Ty bowiem jesteś drogą, prawdą i życiem: czytając więc w Tobie, który jesteś księgą życia, będę postępować drogą prostą, będę mogła oddać się jedynie miłości Boga i zbawieniu mojego bliźniego (św. Katarzyna ze Sieny).