Słowo Pasterza

Kto pełni wolę Bożą, ten Mi jest bratem, siostrą i matką – śmiało można powiedzieć, że jest to jedno z tych zdań zapisanych na kartach Biblii, które streszcza całą naukę Jezusa. Również św. Łukasz nazywa matką i braćmi Jezusa tych, którzy słuchają i wykonują wolę Boga. Co to dla nas oznacza? Jezus, swoim krewnym, członkiem rodziny, czyni każdego z nas. Mamy tylko i aż wypełniać wolę Boga, być Bogu posłusznym.

Drugi wątek, który pojawia się w dzisiejszej perykopie, to stosunek uczonych w Piśmie do Jezusa, to zarzucenie Jezusowi, że działa nie mocą Ducha Świętego, tylko mocą Belzebuba. Uczeni z Jerozolimy przez swoją niekompetencję nie rozpoznali Ducha Świętego, którym był napełniony Jezus. Ten brak poznania sprawił, że pomylili Go z Belzebubem. To fałszywe świadectwo rozgłaszali wśród ludzi. Jezus tę sytuację skomentował bardzo jednoznacznie: Zaprawdę, powiadam wam: wszystkie grzechy i bluźnierstwa, których by się ludzie dopuścili, będą im odpuszczone. Kto by jednak zbluźnił przeciw Duchowi Świętemu, nigdy nie otrzyma odpuszczenia, lecz winien jest grzechu wiecznego. Te słowa mogą przerażać. Jednak warto na nie spojrzeć nie przez pryzmat strachu, tylko prawdy o Bożej miłości i ludzkiej kondycji. W Katechizmie Kościoła Katolickiego czytamy: „Miłosierdzie Boże nie zna granic, lecz ten, kto świadomie odrzuca przyjęcie ze skruchą miłosierdzia Bożego, odrzuca przebaczenie swoich grzechów i zbawienie darowane przez Ducha Świętego. Taka zatwardziałość może prowadzić do ostatecznego braku pokuty i wiecznej zguby”. Zatem grzech przeciwko Duchowi Świętemu jest swoistym wyrazem wewnętrznego oporu i w pełni świadomym odrzuceniem Boga i zbawienia. A to z kolei pociąga za sobą konkretne konsekwencje, o których mówi Jezus.

Do której grupy, patrząc na swoje czyny, przynależę? Do krewnych Jezusa czy może do tych, którzy Mu zarzucają szarlataństwo?