Słowo Pasterza
Co pozwoliło Piotrowi i Apostołom czynić znaki i cuda? Jaką nauką napełniali Jerozolimę, że budzili niepokój wśród przywódców religijnych Izraela, nie pozwalając zakopać głęboko w pamięci wspomnień o wydarzeniach paschalnych? Co sprawiało, że z zagubionych i zdezorientowanych, ale posłusznych swemu Panu uczniów, stali się zaczynem powstającej wspólnoty chrześcijańskiej, i z odwagą godną naśladowania głosili Prawdę o Jezusie?
Apostołowie nie działali w ramach lokalnej organizacji pozarządowej lub społecznej. Nie realizowali kolejnych, ewangelizacyjnych zadań, które odhaczali na liście „do zrobienia”. Autorytet Piotra był widoczny, ale stanowili kolegium, wspólnotę obdarzoną Duchem Świętym, uzdalniającą do kontynuowania misji Jezusa.
Apostołowie byli ludźmi o różnych osobowościach, charakterach, profesjach, a to, co ich łączyło, to głęboka miłość do Jezusa. Jego postawili w centrum swojego życia. Mogli być skuteczni, bo żyli tym, w co wierzyli, co uznawali za prawdę i tak, jak nauczyli się od swego Pana. Z szacunkiem dla każdego, także tych, którzy okazywali się niegodziwcami. Z odwagą stawali wobec codziennych spraw i wyzwań. Mądrości szukali i odnajdywali ją w Słowie Bożym.